Klienci Apple nie proszą już dłużej o umieszczenie napędu Blu-ray w Makach. Taką tezę wygłosił Phil Schiller, dyrektor ds. marketingu Apple w rozmowie z Harrym McCrackenem z The Times. Oznacza to zapewne, że natywna obsługa tego formatu nigdy nie zagości na Makach.

W czerwcu 2010 r., Steve Jobs powiedział, że Blu-ray zostanie wkrótce wyparty z rynku przez cyfrową dystrybucję. Wygląda na to, że Schiller podziela zdanie legendarnego dyrektora generalnego Apple. Według Schillera dystrybucja oprogramowania, czyli jeden z głównych powodów stosowania napędów optycznych w komputerach, w dzisiejszych czasach w znancznym stopniu opiera się na formie cyfrowej. Jeśli zaś chodzi o sam format wideo, to zdaniem Schillera, Blu-ray niesie ze sobą tak dużo problemów niezwiązanych w żaden sposób z właściwą jakością filmu, że czynią one z niego złożoną i nieprzyjazną technologię. Najlepszą alternatywą jest oczywiście sklep iTunes, dzięki któremu możemy kupić wybrany przez nas film i obejrzeć go praktycznie na każdym urządzeniu Apple.

Taka argumentacja jest Waszym zdaniem sensowna? Czy brak napedów optycznych w nowych Makach jest dla Was wadą tych komputerów czy może wyłącznie znakiem naszych czasów?

Źródło: Mac Rumors