"iPad zabija amerykański rynek pracy"
Jesse Jackson Jr., 46-letni członek amerykańskiej Izby Reprezentantów z ramienia Partii Demokratycznej, w miniony piątek wygłosił w Kongresie tyradę, w której opisuje tablet Apple jako jeden z czynników mających wpływ na zwiększenie bezrobocia w Stanach Zjednoczonych.
Oto najciekawszy fragment z jego piątkowej wypowiedzi:
„Kilka tygodni temu, po zakupieniu iPada przyjechałem do Kongresu i powiedziałem wtedy, Panie Przewodniczący, że zdarzyło mi się wierzyć, że kiedyś, to nowe urządzenie będzie i obecnie jest odpowiedzialne za zlikwidowanie tysięcy amerykańskich miejsc pracy. Dzisiaj Borders (sieć sklepów z książkami i muzyką - dop. red.) zamyka sklepy, ponieważ po co mamy do nich chodzić? Po co chodzić do Barnes & Noble (największy sprzedawca książek w USA - dop. red.)? Kup iPada, ściągnij sobie książkę, ściągnij sobie gazetę, ściągnij sobie magazyn.
Uniwersytet Stanowy Chicago, w moim okręgu kongresowym, nie wręcza już podręczników studentom pierwszego roku. Oni dostają iPady. Rektor Wayne Watson ma nadzieję, że za cztery lata w jego kampusie nie będzie już podręczników, a więc na tym stanowym uniwersytecie nie będzie się używać podręczników.
Co zatem stanie się z firmami wydawniczymi i z etatami w tych firmach? Co stanie się z księgarniami, bibliotekami i wszystkimi zawodami związanymi z papierem? W nieodległej przyszłości takie zawody po prostu przestaną istnieć. Steve Jobs radzi sobie całkiem dobrze. To on stworzył iPada. Z pewnością pozwolił on (iPad - dop. red.) Amerykanom na bardziej efektywne życie, ale iPad jest produkowany w Chinach. Nie jest produkowany w Stanach Zjednoczonych. Tak więc Chińczycy korzystają z naszej Pierwszej Poprawki do Konstytucji, czyli zapewnienia wolności słowa przez iPada amerykańskim obywatelom. Ale w Ameryce nie istnieje ochrona zatrudnienia, która zapewniałaby amerykańskim obywatelom miejsca pracy.”
Trudno uwierzyć w to, co powiedział ten amerykański polityk. Dlatego poniżej zamieszczamy krótki film z jego wystąpieniem.
Można oczywiście dyskutować o dobrym lub złym wpływie towarów produkowanych w Chinach na amerykańską gospodarkę, jednak dlaczego Jackson ogranicza się w tym kontekście tylko do tabletu Apple?
Jesse Jackson Jr.
Co ciekawe, ten sam kongresmen trzymając w ręku iPada i Amazon Kindle, na początku marca tego roku wypowiadał się w zupełnie innym tonie:
„Wyrażę się jasno w kilku sprawach. Te urządzenia zrewolucjonizują nasz kraj i zmienią radykalnie sposób, w jaki uczymy nasze dzieci.”
Sugerował on również zmianę w Amerykańskiej Konstytucji gwarantującą wszystkim Amerykanom prawo do równej edukacji, co prowadziłoby do gruntownych reform edukacji i w efekcie darmowego iPada lub tabletu Kindle dla każdego ucznia.
Jak widać, "uczciwi" politycy nie są tylko domeną polskiej rzeczywistości...
Źródło: 9to5mac
można też powiedzieć "Książki zabijają ŚWIATOWY rynek pracy", bo ludzie zamiast kupować iPady i potem pobierać książki itd. kupują ...książki ;)
i wtedy tekst mógłby wyglądać tak:
„Kilka tygodni temu, po zakupieniu książki przyjechałem do Kongresu i powiedziałem wtedy, Panie Przewodniczący, że zdarzyło mi się wierzyć, że kiedyś, ta nowa książka będzie i obecnie jest odpowiedzialne za zlikwidowanie tysięcy amerykańskich miejsc pracy. Dzisiaj Apple Store zamyka sklepy, ponieważ po co mamy do nich chodzić? Po co wchodzić do iTunes Store (największy sprzedawca muzyki online)? Kup książkę i... kup ją i... no..."