W miniony czwartek Microsoft nie wykluczył wprowadzenia na wirtualne półki Mac App Store najnowszej wersji swojego pakietu biurowego - Office 2011 for Mac.

Gigant z Redmond podkreślił jednocześnie, że jest niezmiennie zadowolony z poziomu sprzedaży najnowszego Office’a w wersji dla komputerów Mac, ale do tej pory nie została podjęta decyzja o jego sprzedaży za pośrednictwem wirtualnego sklepu Apple. Przypomnijmy, że analogicznie do mobilnego App Store, sklep z aplikacjami dla komputerów Mac stawia Apple na pozycji detalisty (30% zysków ze sprzedaży aplikacji trafia do Apple).

Microsoft, słowami Amandy Lefebvre - dyrektora ds. marketingu, skomentował całą sytuację:

To (dystrybucja przez Mac App Store - dop. redakcji) jest coś, czemu ciągle się przyglądamy. Nie wykluczyliśmy tego. Musimy tylko przeanalizować, w jaki sposób wpłynie to na nasze interesy.

Przez nieobecność Office’a 2011 w Mac App Store, jedyną alternatywą dla jego klientów jest oferowany przez Apple pakiet iWork z 2009 r.

Specyficzne dla Mac App Store jest to, że nie jest w nim dostępnych wiele specjalistycznych aplikacji produkowanych przez dużych developerów. Firmy tj. Adobe czy Microsoft zdecydowały się nie udostępniać swoich flagowych programów w sklepie Apple. W dłuższej perspektywie czasu taka polityka może okazać się dla nich szkodliwa, gdy inni, mniejsi developerzy zaczną oferować pełnoprawne alternatywy dla Photoshopa czy Office’a. Z drugiej strony takie działania dużych firm nie mogą wydawać się dziwne, gdyż przeważnie mają one bardzo dobrze rozwinięte kanały dystrybucyjne i opierają się na własnej strategii marketingowej.

Biorąc jednak pod uwagę chęć Microsoftu do rozszerzenia ilości platform, na których oferowany jest ich biurowy pakiet, jak również fakt udostępnienia darmowej wersji programu OneNote dla systemu iOS, to fakt wprowadzenia Office’a 2011 do Mac App Store w nadchodzących miesiącach nie powinien być dla nikogo zaskoczeniem.

Źródło: AllThingsD