Po ostatnich doniesieniach na temat odświeżenia Macbooków, wczoraj pojawiły się kolejne spekulacje na temat nowych wersji stacjonarnych komputerów Apple.

Apple odświeżało swoje komputery stacjonarne zwykle wiosną lub latem. Ostatni update miał miejsce w lipcu 2010 r., kolejny jest spodziewany w marcu. Zmiany jakie mają zajść w nowych iMakach nie będą znaczące, gdyż firma wprowadza takie średnio co 3 lata. Tegoroczna generacja ma być zatem ostatnią ze stosunkowo małą liczbą nowości i przygotuje iMaki na nadchodzącą w połowie roku premierę Mac OS 10.7.

Zatem jakich nowinek możemy się spodziewać w tegorocznych iMakach? Z pewnością drugiej generacji procesorów Intela z rodziny Core („Sandy Bridge”), które mimo, że oferują ponad 50 procentowy wzrost wydajności zintegrowanej grafiki, będą dalej stosowane obok dedykowanych kart graficznych ATI.

Nowe Macbooki Air zaprezentowane pod koniec zeszłego roku posiadają tylko dyski SSD, które Apple prawdopodobnie będzie chciało zastosować w pozostałych produkowanych przez siebie komputerach. Ze względu na dość wysoką cenę, nie jest do końca jasne, czy takie dyski znajdą się w nowych iMakach. Być może firma z Cupertino zdecyduje się na dyski hybrydowe, których cena nie jest już tak wysoka lub na kombinację dysku SSD o małej pojemności i dysku standardowego.
Ostatnim elementem, który ulegnie poprawie w nowej generacji iMaków ma być rozdzielczość 21,5- i 27-calowych matryc, na zasadzie podobnej do tej, która jest stosowana w 15 i 17 calowych MacBookach Pro.

Źródło: Three Guys And A Podcast