Kiedy Phil Schiller, wiceprezes Apple ds. marketingu, prezentował w zeszłym tygodniu nowego iPhone'a 5, to oprócz nowego kabla USB i kilku adapterów, zabrakło pokazu akcesoriów przeznaczonych dla nowego smartfona Apple. W szczególności chodzi tutaj o nową stację dokującą.

Jeden z czytelników portalu 9to5 Mac postanowił skontaktować się w tej sprawie z Apple. W odpowiedzi otrzymał on informację od samego Phila Schillera, zgodnie z którą Apple nie planuje w ogóle produkcji takiego akcesorium:

Nie mamy w planach stworzenia stacji dokującej dla iPhone'a 5. Większość ludzi, którzy używają docka, wykorzystują go jako głośnik lub podstawkę do zegara.
Nie jest jasne dlaczego Apple zdecydowało się postąpić w taki sposób? Być może sytuację tę wymusiła konstrukcja nowego złącza Lightning, które jest wyraźnie węższe od złącza 30-pinowego.
Zapotrzebowanie rynku na tego typu produkty jest jednak dość duże, więc z całą pewnością, po premierze iPhone'a 5 pojawią się w sprzedaży stacje dokujące innych producentów.

Źródło: MacRumors