MacBooki z ekranami Retina, które najprawdopodobniej zobaczymy już za kilka tygodni, są ostatnio tematem wielu plotek. Czy zmiana designu i odświeżenie ich podzespołów pociągnie za sobą również zmianę w ich cenie?

Richard Shim, analityk DisplaySearch twierdzi, że ekrany Retina staną się nowym czynnikiem premium, który może dosyć drogo kosztować firmę z Cupertino. Według analiz Shima, matryca o rozdzielczości 2800x1800 pikseli, która znajdzie się w nowym 15-calowym MacBooku Pro, będzie kosztować ok. 160$. W obecnym modelu koszt matrycy to 68$. W przypadku 13-calowego laptopa Apple, matryca o rozdzielczości 2560x1600 pikseli ma kosztować 134$ (przy 69$ w aktualnej generacji).
Nie jest oczywiste, czy tę dość wyraźną różnicę w cenie odczują końcowi klienci. Gdy Apple zdecydowało się na zastosowanie ekranu Retina w nowym iPadzie, to nie odbiło się to na ostatecznej cenie tabletu. Różnica w cenie pomiędzy ekranami stosowanymi w drugiej i trzeciej generacji iPada wynosi jednak tylko 30$, zatem w przypadku matryc nowych MacBooków skala różnicy cen jest dużo większa. Warto także w tym miejscu wspomnieć, że w obecnej generacji MacBooków, za wyświetlacz o podwyższonej rozdzielczości (1680x1050 pikseli) Apple każe dopłacać 100$ (440 zł w polskim sklepie online).

Źródło: 9to5Mac